Maksymalna uległość i scat

Magda od wielu już lat była dominą-przynajmniej tak jej się wydawało. Lubiła bić w szczególności facetów. Generalnie nie miała też oporów nad innym czynnościami bdsm. Scat i piss tylko w jego stronę wchodził w grę.Spróbowała tego parę razy, ale na tym się skończyło.
Prawdziwą jej naturą była jednak uległość, o czym miała się dopiero przekonać. Wcześniej po prostu uległa była jedyne parę razy przy odpowiednim podejściu do sprawy partnera. Nie wiedziała jednak wtedy, że uległości będzie pragnęła jeszcze bardziej w póżniejszym czasie
...
Pewnego wiosennego bowiem dnia stało sie coś, czego nikt nie przewidział. Magdalena jak zwykle poszła wyprowadzić psa na dwór. W tym samym tez czasie obok niej w parku przechodził ze swoim pewien przystojny mężczyzna, który rozpoczął z nią rozmowę na zupełnie neutralne tematy...
Minęło zatem kilka miesięcy, a przyjażń tego mężczyzny i Magdy pogłębiała się. Któregoś dnia jednakżę ów mężczyzna przyniósł na spotkanie bukiet pięknych róż oraz dwie butelki ulubionego Magdaleny wina, co mile ją zaskoczyło, a przecież obchodziła dzisiaj swoje 30-te urodziny. Poza jej jedynym przyjacielem nikt o niej nie pamiętał...
Mijały zatem godziny, rozmowa zeszła na lużniejsze tematy, a Magdzie szumiało już bardzo w głowie. Chłopak zaproponował więc jej lekkie spotkanie dominacyjne, na co od razu się zgodziła.
Poszli więc do jego mieszkania,a usytuowana w piwnicy w pełni wyposażone sala sadomaso już na nich czekała.
-Od tej pory jesteś moją niewolnicą-powiedział,na co ona przytaknęła.
Zaczął zatem od rozkazów. Chciała,żeby się wydepilowała, wykąpała i stanęło przed nim nago. Była taka bezbronna w jego oczach,że obleciał ja zimny strach.
-Postaraj się być dobrą niewolnicą i przestań się bać. Wiem,że tego pragniesz, a i ja wiem co to znaczy być panem. Oto twoja pierwsza lekcja prawdziwej uległości [edit: admin ocenzurował]-odpowiedział twardo.
Ona natomiast przemilczała jego wypowiedż, gdyż czuła,że nie ma nawet gdzie uciekać i musi być posłuszna.
Jej pierwsza lekcja pokory zaczęła się zatem od sprzątania nago. Nie należała tez ,niestety, do pedantów, zatem co chwila czuła na całym swoim ciele ostre uderzenia długiego pejcza. On zaś pluł na nią i ją co chwile wyzywał. Wszystko to trwało może pół godziny, zanim wyjął jej knebel z ust tylko i wyłącznie po to, aby liczyła głośno dostawane baty oraz mówiła jak bardzo pragnie następnych cięgów na swojej skórze jednocześnie wyznając uczucie swojemu Panu. Jej skora byłą przy tym bardzo czerwona,a z pręgów na ciele leciała powoli krew.
Po skończonym sprzątaniu podłóg w całej piwnicy został znowu użyty knebel i wydany rozkaz:"Zrób coś do jedzenia swojemu Panu".Ona zaś starała się wytrzymać chłostę,a e czasami musiała jednak jęczeć z bólu, zwłaszcza podczas szarpania jej włosów.
Oboje byli zatem na jedzenia, przy czym ona. jak prawdziwa [edit: admin ocenzurował],jadła resztki od Pana, będąc przywiązana do kaloryfera w tym czasie.
Potem poszli na żądanie jego do toalety. Tam bez żadnych jeszcze oporów nasikała panu do ust i na penisa,a na końcu do puszki swojego piwa, którego wypicie nie stanowiła dla niej problemu. Piwo wypili wspólnie i bardzo im smakowało.
Najedzony pan miała jednak ochotę na coś więcej, a,że był czysty i zadbany - to zaczęła robić z nim rimming. Czuła się w tym momencie uległa i spełniona, a jednocześnie ją to odrzucało. Opór okazał się do przezwyciężanie, gdyż zaspokojenie masochistycznych pragnień było ważniejsze. Potem przyszedł cas na strapon, który wyciągnęła po chwili cały brązowy ze scatu. Tym razem postanowiła iść w zgodzie za swoją naturą masochistki i bez żadnego rozkazu zaczęło zlizywać jego kał po czym wypluwała go. Cała jej twarz stawała się brązowa, a pan chwalił ją i powiedział,że zostanie jego niewolnicą na stałe. Na końcu zaś osikał ją i do ust włożył jej papier toaletowy.
--Jesteś w ukrytej kamerze-powiedział, po czym wrzucił nagranie na odpowiednią stronę w internecie.-niech inni biorą przykład z Ciebie i oglądając to uczą się uległości. Ona zaś zjadła trochę scatu, a resztką kału pan nasmarował jej cipkę i ciało.
Teraz już nie było strachu czy bólu, tylko zupełna uległość. Jedzenie scatu zaspokoiło w pełni jej potrzeby.

Od tamtej pory jadła już tylko scat i bawiła się, bo wiedziała,ze tylko to jest dać jej w stanie pełne samozaspokojenie.

Razz

Opowiadanie pobudza wyobraźnie, super Smile

Świetne opowiadanie, masz jeszcze jakieś w zanadrzu?